„ZEJŚCIE”
Ciepło i chłód
ciało drży, trzęsie się
jestem samotna
sama ze sobą
Coraz trudniej
wciąż zaczynać od nowa
~~ * ~~
Śpieszą za mną czarne ptaki
nadchodzą, pożerają mnie
odkopuje swój grób
~~ * ~~
Upadam na Ziemię
przestaję obserwować, kaszlę,
nie mogę być kimś więcej
to czego chcę
to czego potrzebuję
to czego potrzebuję
to ciągła wojna
Jak studnia
pełna trucizny, zgniły środek
~~ * ~~
Krew staje się rzadka
gorączka pali
I drżę
I trzęsę się
I nie oddycham
~~ * ~~
już zapłaciła cenę
za błędy które popełniła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz